Pewnie nie raz byłeś postawiony w sytuacji z której wydawało się, że nie ma żadnego wyjścia. Stanie w pokoju bez klamek nie jest przyjemnym uczuciem, ale nie martw się. Sytuacje z których nie można wyjść nie istnieją. Zawsze możesz tak ułożyć klocki, żeby wyszło na twoje. 

1. Nalej sobie Jacka z Colą

Powyższy trunek pewnie nie robi już na was żadnego wrażenia, jest częścią tego bloga i tak pozostanie. Bond ma Martini, ja mam Jacka z Colą. Po pierwsze nie możesz panikować. Frank Underwood nigdy nie panikował, weź z niego przykład. Gdy przychodzili do niego ludzie i mówili – „przez pana decyzję o nie usuwaniu wieży ciśnień, zginęła 16 letnia dziewczyna, gratulacje” – Frank zachowywał spokój. Zawsze siadał w fotelu, odpalał cygaro albo sączył jakieś whisky i razem ze Stamperem zastanawiał się, co można zrobić, żeby wyjść z tego z twarzą.

Dokładnie to masz teraz zrobić. Nalewasz sobie whisky, siadasz w fotelu i starasz się ochłonąć. Łączysz powoli puzzle, które rozsypały się na podłodze. Na razie jeszcze nie widzisz żadnego sensownego obrazka ale spokojnie, z czasem się wyłoni.

2. Uruchom wszystkie potrzebne znajomości

Znajomości to klucz i mam nadzieję, że je masz, bo jeśli właśnie zdewastowałeś centrum handlowe i nie znasz żadnych prawników, to masz duży problem. To właśnie robił Frank, gdy już ochłonął. Brał telefon do ręki i dzwonił do skutku. Wszyscy, którzy mogą ci pomóc w jakikolwiek sposób – nawet poprzez samą rozmowę, są na wagę złota. W takiej chwili możesz też sprawdzić, na kogo faktycznie możesz liczyć, a kto ma cię głęboko gdzieś.

Zginęła 16 latka? Okej, Frank dzwoni do ludzi, którzy powiedzą mu więcej o jej rodzicach. Potem dzwoni do kościoła w którym ma odbywać się pogrzeb. Potem osobiście rozmawia z księdzem i prosi o możliwość przemowy na mszy. Potem osobiście odwiedza rodziców i z nimi rozmawia. Tak to się robi.

3. Ustal czego potrzebujesz do rozwiązania problemu

Jedyne co masz przed sobą widzieć, to wszystko to, co niezbędne do rozwiązania problemu. Ustal czego ci potrzeba, żeby przechylić szalę na swoją korzyść. Wyobraź sobie, że właśnie rozwiązałeś problem. Jak to zrobiłeś? Czego potrzebowałeś? Co było niezbędne, żeby osiągnąć sukces?

Tak właśnie robi Frank i tak robię ja. Frank rozmawia z rodzicami, szykuje im kolację i proponuje wiele profitów jako zadośćuczynienie, za śmierć ich córki. Nie muszę mówić, że to wszystko jedna wielka gra i Frank jest genialnym manipulatorem? Na szachownicy ty jesteś królem. Graj pionkami, poświęcaj ludzi i za wszelką cenę nie daj się dopaść.

4. Miej plan A, B, C i D

Działaj zgodnie z planem. Bądź przygotowany na to, że nie wszystko pójdzie jak w filmie akcji z Brucem Willisem. Czasami rozbrajasz bombę i bomba wybucha. Takie rzeczy się zdarzają. Dlatego zamiast ślepo wierzyć, że wszystko pójdzie po twojej myśli, naucz się przewidywać sytuację. Bądź o dwa kroki przed przeciwnikiem. Przewiduj ruchy.

PRZECZYTAJ TEŻ:  Bezwzględność.

Poleciłbym ci granie w szachy ale rozumiem, że akurat teraz możesz nie mieć do tego głowy. Frank robił podobnie. Najpierw jechał przekupić pewnego polityka w sprawie śmierci nastolatki, a potem gdy to nie zadziałało, od razu był w drodze do innego miejsca. Nie ma przerw i pauz. Jest ciągła akcja. Dobry lider wie, że trzeba być gotowym na wszystko.

5. Odłóż emocje na bok

Emocje w takich sytuacjach to najgorszy doradca. Zadziałaj pod wpływem emocji, a gwarantuję ci, że przejebiesz wszystko z kretesem zanim w ogóle zaczniesz. Wygrywa ten, który się nie boi. Ten który się boi, zaczyna nerwowo stepować i popełniać głupie błędy. Jeśli jesteś zimny jak morderca z najlepszych powieści Kinga, to nikt nie może cię złamać.

Widziałeś kiedyś, żeby Frank działał pod wpływem emocji?

6. Naginaj zasady

Zasady są po to żeby je naginać. Każdy ma swoją moralność. Jeśli gra jest warta świeczki, będziesz jechał czołgiem po tych zasadach, byle osiągnąć swój cel. Naginaj zasady, nie bój się grać ryzykownie. Trzymaj asy w rękawie i ciągle czekaj na nowe informacje, których dostarczą ci ludzie z punktu numer 2. Masz wiedzieć wszystko co tylko się da.

Jest taka zasada, że jeśli chcesz kogoś pokonać, musisz wiedzieć o nim więcej niż on wie o tobie. Musisz wiedzieć o nim wszystko. Myślicie, że po co robię zawsze research każdej osoby, którą wpuszczam do swojego zamku? Odpowiedzią na to pytanie z pewnością nie jest – „bo mi się nudzi”.

7. Łam zasady

Jeśli naginanie zasad nie okazało się wystarczająco skuteczne – chrzań zasady. Zasady są po to by je naginać, tak mocno, żeby się łamały. Do tej pory grałeś przy stoliku zgodnie z zasadami, od czasu do czasu wyciągając asa z rękawa. Skoro to za mało i karty nie są po twojej stronie, musisz zrobić coś więcej. Co można jeszcze zrobić? Można przejąć kontrolę nad grą. Jeśli gra ci się nie podoba, przejmij nad nią kontrolę.

Jeśli nie podoba ci się ustawienie stołu, po prostu ustaw go tak jak chcesz. Tworzysz własne zasady, które grają na twoją korzyść. Nie martwisz się już o grę, bo i tak wygrasz. Pytanie czy masz wystarczające jaja, żeby to zrobić?

Gratulacje, rozwiązałeś sytuację bez wyjścia. Wróć tu, gdy znów będziesz miał problem. Nie ma za co. 

Znalezione obrazy dla zapytania underwood knock gif


Tinder Poradnik