Mam 20 lat i nigdy nie miałam chłopaka. To często szukana fraza w wyszukiwarce Google, co mnie osobiście nie dziwi. Temat przeciwstawny dla mężczyzn został już wyczerpany. Teraz skupmy się na drugiej stronie medalu.
Mam 20 lat i nigdy nie miałam chłopaka
No cóż, 20 lat to nie jest dużo. Człowiek w tym wieku ma jeszcze siano w głowie i minie jeszcze kilka dobrych lat, zanim to siano z głowy wyjdzie. A może stanie się tak, że będzie potrzeba jeszcze kolejnych kilkudziesięciu. A może nigdy to nie nastąpi.
Presja społeczna bardzo utrudnia zadanie znalezienia drugiej połówki. Co roku siadasz przy wigilijnym stole i słyszysz od ciotek hasła, które nie napawają cię optymizmem. No bo kiedy taka piękna dziewczyna znajdzie sobie jakiegoś kawalera? To chyba najbardziej wkurwiająca chwila przy wigilijnym stole. Ludzie nienawidzą, gdy ktoś próbuje im coś narzucać. Ja też nienawidziłem pytań „a gdzie pójdziesz na studia?”, zawsze mówiłem, że jeszcze nie wiem, na co słyszałem „no ale gdybyś miał teraz wybrać?” – nasuwało mi się „kurwa nie wiem, daj mi spokój”.
Popracuj nad wyglądem
Na co jednak warto zwrócić uwagę, to fakt, że dla twojej rodziny praktycznie zawsze będziesz najpiękniejsza i najcudowniejsza. Ja przestałem słuchać rodziny w kwestii wyglądu gdzieś w technikum. Dla rodziny byłem cudowny i najlepiej ubrany, ale jakoś dziewczyny za mną nie latały. Dopiero jak spojrzałem w lustro i stwierdziłem, że to co mówi rodzina nie ma pokrycia – zacząłem coś ze sobą robić.
Więc jeśli o siebie nie dbasz – to musisz zacząć. Tym bardziej, jeśli chcesz chłopaka na poziomie, który sam dosyć dobrze wygląda. Nie da się ukryć, że na wygląd mężczyźni zwracają praktycznie największą uwagę.
Jeśli masz za dużo kilogramów – zacznij biegać. Jeśli nie zwracasz uwagę na to w co się ubierasz – zacznij. Jeśli nie masz pojęcia o makijażu – zdobądź to pojęcie. Tego punktu nie da się obejść. Musisz dobrze wyglądać, żeby znaleźć kogoś na podobnym poziomie. Jeśli ci się nie chce, to twój problem pt. mam 20 lat i nigdy nie miałam chłopaka” pozostanie nadal twoim problemem.
Stwarzaj okazje
Na wielu forach dla kobiet widzę przy takich tematach grono pocieszycielek. Klepanie po plecach i zapewnianie, że „twój czas nadejdzie, nie martw się”. To nie prawda. Żaden facet nie zapuka do twych drzwi i nie wyciągnie cię na randkę. Okazje trzeba sobie stwarzać. Jeśli jesteś osobą, która ciągle siedzi w domu i sporadycznie wychodzi tylko do sklepu lub pracy, to twoje prognozy nie są optymistyczne. Może się zdarzyć, że za 10 lat sytuacja nie ulegnie zmianie.
Desperacja odpycha
I na zakończenie. Presja na związek odpycha. Nikt nie lubi desperatek, które dałyby się pokroić, byle tylko wejść w związek i zaraz zacząć planować ślub. Mężczyzn to przeraża, tym bardziej w tych trudnych czasach dla relacji damsko-męskich.
Mężczyźni chcą kobiety, która sama potrafi o siebie zadbać i która zna swoje miejsce w życiu. Nikt nie chce mieć na głowie dużego dziecka, które wymaga ciągłej atencji – ani kobiety, ani mężczyźni. Więc najpierw wypadałoby znaleźć szczęście w samej sobie, zamiast ulegać presji ciotek ze stołu wigilijnego.
I tego wam panie życzę.
Wszystkie panie zapraszam na forum dla kobiet i mężczyzn. Dział dla kobiet świeci pustkami, więc możecie pomóc zbudować społeczność!
