Data publikacji: 11 kwietnia 2021
Data aktualizacji: 17 kwietnia 2021
Dziś wracam z krótkim wpisem ze stylizacją męską – coś na ostatnie dni zimowej aury (przynajmniej taką mam nadzieję, bo chciałbym już wiosennej pogody). Jakoś przez pandemię odechciało mi się wychodzić na zewnątrz i robić sobie zdjęcia, dlatego od dłuższego czasu nic nie dodawałem w tym temacie.
CZARNY PŁASZCZ i BRĄZOWY GOLF
Stylówka z dzisiejszego wpisu nie jest zbyt wymyślna, jednak żeby nie było za nudno, poszedłem w kierunku brązu i koloru piasku (który jest niesamowicie modny w tym sezonie). Płaszcz, który mam na sobie pochodzi jeszcze z kolekcji Davida Beckhama H&M. Jest to niezmierny atut klasyki – nie musimy co roku szukać czegoś nowego, klasyka służy nam przez lata. Poza tym, że ta dyplomatka zbiera różne nitki i jest z materiału, do którego wszystko się przyczepia – to nie widzę w niej więcej wad.
Brązowy golf dorwałem ostatnio na wyprzedaży w Zarze. Uwielbiam golfy – grubsze, cienkie – bez znaczenia, to jest coś co uwielbiam zimą. Dlatego golf w brązowym kolorze dołączył do mojej szafy i będzie często użytkowany – ale to już z pewnością na jesień 2021. Kolor klasyczny, który nie wychodzi z mody.
Czarne spodnie Biker + sztyblety w kolorze piasku
Dolna część stylizacji to przede wszystkim czarne spodnie typu biker z Bershki. Lubię je bo dobrze wpisują się w styl, który lubię – nie są ani za bardzo eleganckie, ani zbyt luźne. Casualowego stylu dodaje im srebrny zamek na prawej stronie – nad kolanem. Mega wygodne i bardzo wdzięczne, nie sądziłem, że znajdę w Bershce coś takiego, bo akurat ten sklep raczej oferuje ubrania w stylu, który nie za bardzo mi leży.
Wreszcie na stopach buty – klasyczne sztyblety w kolorze „sand”. Kolor niezwykle modny obecnie, ale co najważniejsze – buty udało mi się dorwać na przecenie za 80 zł – wcześniej kosztowały 300 zł. Nie lubię wydawać dużo pieniędzy na ciuchy więc jak widzisz często bazuję na wyprzedażach i dobrze mi to idzie 🙂 Buty będą mi służyć pewnie przez kilka lat, o ile się szybciej nie rozpadną. Do czarnego koloru są idealne.
Nie ukrywam, że w okresie masy również trochę przytyłem. Zaczynałem z pułapu około 68 kg i obecnie ważę 74 kg. Udało się złapać trochę mięśnia i teraz już jestem na redukcji. Mam nadzieję, że latem obostrzenia nie będą już tak radykalne i będzie można swobodnie biegać, chodzić na basen i jeździć na deskorolce. Pozdro dla was!
Wyświetl ten post na Instagramie.