Data publikacji: 7 grudnia 2019
Data aktualizacji: 14 grudnia 2019

Ostatnio biegając, nabawiłem się kontuzji kolana i dlatego postanowiłem przygotować mały poradnik na temat biegania zimą. Można zauważyć, że liczba osób uprawiających ten sport w grudniu znacznie spada i to nie tylko z powodu dyskomfortu, jaki powodują ujemne temperatury, ale także smogu. Jak się przygotować do biegania zimą, aby miało to sens?

Dlaczego spada zainteresowanie bieganiem zimą?

Już biorąc pod uwagę wyniki wyszukiwania Google, widać jak spada zainteresowanie bieganiem zimą w ostatnich latach.

bieganie zimą zainteresowanie

Mimo iż zimy są ostatnio lżejsze, to zainteresowanie tematem stale spada z roku na rok. Niektórzy wybierają domową bieżnię, inni wolą zimą odwiedzać tylko siłownię. Jednak to właśnie zimową porą, gdy często prowadzimy siedzący tryb życia i więcej jemy, powinniśmy częściej biegać. Wydaje się to oczywiste, jednak niektórzy rezygnują z biegania zimą, nie z powodu lenistwa, a przezorności. Umówmy się – zimą łatwiej zachorować, powietrze jest bardzo zanieczyszczone, a i o kontuzję nie trudno.

To, że spada zainteresowanie bieganiem zimą, nie oznacza również, że wszyscy ludzie siedzą w domach i nie uprawiają sportu. Wręcz przeciwnie, wybierają inne rodzaje aktywności, które można uprawiać w bardziej kontrolowanych warunkach. Siłownia, domowa bieżnia, domowe treningi HIIT – możliwości jest mnóstwo, a często jest to również wyjście paradoksalnie lepsze od treningu na dworze w smogu.

Bieganie zimą a smog

Nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że bieganie w smogu nie jest zdrowe. Kiedy za oknem powietrze jest znacznie zanieczyszczone, to lepiej pozostać w domu i zrobić kilka serii treningu HIIT, aniżeli truć się na „świeżym powietrzu”. Wiem doskonale, z czym to się je, ponieważ jestem z okolic Rybnika. Tutaj smog momentami jest najwyższy w całym kraju.

Polecam ściągnąć pierwszą lepszą aplikację, która pokazuje stężenie smogu lub po prostu sprawdzać przed bieganiem mapę airly.eu. Biegając wdychamy od 10 do 20 razy więcej powietrza niż podczas zwykłego spaceru. Oznacza to, że jeśli sensory pokazują złą jakość powietrza, to bieganie nie będzie miało nic wspólnego ze zdrowiem. Wręcz przeciwnie – w dłuższej perspektywie czasu można nabawić się poważnych problemów.

Zalety i wady biegania zimą

Jeśli większość czasu spędzamy w pracy w zamkniętym pomieszczeniu, to dotlenienie organizmu jest niezwykle istotne. To właśnie zimą najwięcej osób zmaga się z problemami natury psychicznej. Pojawiają się wahania nastrojów i długo utrzymujące się w czasie „doły”. Najgorzej mają osoby, które całkowicie wyeliminowały z życia wszelką aktywność fizyczną. Wtedy brakuje endorfin i okres jesienno-zimowy jest bardzo trudny do przetrwania.

Biegając, można w znacznym stopniu poprawić samopoczucie. Bardzo często zaczynam trening i nic mi się nie chce, ale kiedy już go skończę, to nagle odżywam i mam pełno energii. To jest właśnie magia sportu.

Do wad biegania zimą na pewno trzeba zaliczyć wspominany już wcześniej smog. Ponadto nawierzchnia może znacznie utrudniać bieganie, kiedy pojawia się lód lub śnieg. Łatwo wtedy o kontuzję – bez względu na to, jak dobrze przystosowane do powierzchni obuwie wybierzemy. Dlatego trzeba szukać miejsc nieoblodzonych. Nie warto również szarżować, kiedy na drodze jest dużo śniegu.

Zalety:

  • poprawa samopoczucia,
  • poprawa kondycji,
  • ogólna poprawa zdrowia organizmu,
  • więcej energii do działania.

Wady: 

  • zanieczyszczone powietrze odbiera sens tej aktywności,
  • zimą łatwo o kontuzję i przeziębienie.

Bieganie zimą – jak się przygotować?

Jeśli planujesz biegać zimą, to musisz wyposażyć się w kilka rzeczy. Najważniejsze będzie obuwie. Dobrze, jeśli jest to specjalne obuwie, przystosowane do biegania w zimie. Od tego wyboru zależy komfort biegania, a także ryzyko powstania kontuzji.

Poza tym bardzo ważna jest koszulka termoaktywna i spodnie. Nie polecam biegać ubranym w kilka warstw wierzchnich i grubym polarze na deser. Na początku jest zimno, ale po czasie temperatura organizmu wzrasta i bielizna termoaktywna jest tutaj idealnym wyborem. Sam polecam na koszulkę założyć bardzo cienką kurtkę sportową, a na spodnie termoaktywne można założyć krótkie spodenki do biegania latem. Do tego czapka termoaktywna na głowę i rękawiczki. Bieganie zimą bez czapki i rękawiczek w temperaturach minusowych jest niedopuszczalne. Sam stosuję zasadę, że gdy temperatura spada poniżej 10 stopni, to ubieram czapkę.

No i najważniejsza sprawa – rozgrzewka! Poświęć minimum 3 minuty na szybką rozgrzewkę w domu przed bieganiem. Tak jak wspomniałem na początku – nabawiłem się ostatnio kontuzji, przez złe przygotowanie do biegu. Prawie nigdy nie rozgrzewam się przed bieganiem. Robię dosyć intensywny trening HIIT i nierozgrzane stawy po prostu odmawiają posłuszeństwa. Teraz jestem skazany na stabilizator i muszę obserwować sytuację, ponieważ kolano zdaje się „uciekać” podczas chodzenia. To może być następstwem bardzo poważnej kontuzji.

david durden bieganie