Data publikacji: 7 stycznia 2020
Data aktualizacji: 9 stycznia 2020

W dzisiejszym wpisie tradycyjne podsumowanie roku, którego nie zdążyłem opublikować pod koniec grudnia. Tego typu wpisy dodaję, aby zmotywować innych do dalszej pracy nad sobą, ale też siebie samego. Dzięki nim mam dobry pogląd na to, w jakim miejscu się znajduję i gdzie chcę dojść.

Statystyki dotyczące bloga

Dodane wpisy na bloga w 2019 roku: 56

Wpisów w roku 2019 pojawiało się niewiele, a było to spowodowane tym, że rozwijałem inne projekty. Doba trwa tylko 24 godziny i niestety w pewnym momencie regularne dodawanie artykułów stało się niemożliwe. Oczywiście mógłbym coś tam napisać na kolanie i wstawić, ale od dawna staram się tego nie robić. Starsze artykuły faktycznie powstawały w taki sposób i jak czytam niektóre z nich, to łapię się za głowę. Przydałoby się porządnie przeredagować i rozwinąć przynajmniej połowę. Warto dodać, że wrzucam od czasu do czasu artykuły ze starszą datą – zwykle są to tematy modowe, które już poruszałem i są uzupełnieniem treści.

Użytkowników unikalnych: +140.000 tyś

Był to najlepszy rok w historii bloga pod względem unikalnych odwiedzin. Warto dodać, że ruch pochodził głównie z wyszukiwarek i innych stron odsyłających. Wykop, który w poprzednim roku był głównym ruchem, tym razem stanowił może 2% wejść – to świetna informacja. 10% odwiedzających, to osoby stale powracające na bloga. Biorąc pod uwagę, że na blogu niewiele się działo w 2019, to wynik bardzo mnie cieszy. W 2020 czas ponownie wziąć się do regularnej i rzetelnej pracy w tym miejscu.

Zrealizowane cele i finansowe lekcje

W poprzednim roku we wpisie 2018 założyłem sobie kilka celów, które chciałem zrealizować. Jak mi poszło? Pierwszy z nich był materialny – Alfa Romeo Brera. Nie zrealizowałem tego celu, ponieważ moje myślenie na przełomie ostatnich 12 miesięcy uległo diametralnej zmianie. Właściwie całkowicie wyeliminowałem ze swojego życia potrzebę posiadania dóbr materialnych, które nie są mi potrzebne. O co chodzi? Zamiast przeznaczać 20 tysięcy na nowy samochód, wolałbym zainwestować te pieniądze w jakiś biznes, a samochód kupiłbym za późniejsze zyski z tego biznesu.

Nadal używam smartfona Iphone 5S i często wiele osób zastanawia się, dlaczego wciąż mam ten telefon, przecież już wyszedł Iphone X. Sytuacja analogiczna jak wyżej. Mój telefon jest sprawny, robi niezłe zdjęcia i pozwala mi załatwiać wszystkie sprawy biznesowe. Dlaczego miałbym go na siłę wymieniać na nowszy model? Robiłbym to dla siebie, czy może dla innych ludzi, aby im zaimponować? Zamiast tego wolę te 3 tysiące zainwestować w coś innego, co przyniesie kiedyś zysk. Uwolnienie się od potrzeby posiadania dóbr materialnych i presji społeczeństwa, jest naprawdę świetną sprawą i sporym krokiem w kierunku wolności. Obecnie jestem uzależniony od inwestowania, a całkowicie odszedłem od konsumpcjonizmu.

Warren Buffett – "Dlaczego,mimo swojej ogromnej fortuny(80 mld. dol.),posiada pan jeden samochód?"-"Jeśliktoś przekona mnie,że można jezdzić dwoma autami jednocześnie,kupie sobie drugie".

Sztuczna presja kosztuje cię najwięcej pieniędzy

Tyler Durden mówi w Fight Club: „Kupujecie rzeczy, których nie potrzebujecie, za pieniądze, których nie macie, by zaimponować ludziom, których nie lubicie”.  I tego nauczyłem się w ubiegłym roku. Teoretycznie wiedziałem o tym, ale to raczej było coś w stylu przedwczesnego oświecenia. Czasami coś niby wiesz, ale żarówka nad twoją głową jeszcze się nie zapaliła. Większość ludzi zarabia pieniądze, potem wydaje je w galeriach handlowych i salonach piękności. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby tych ludzi faktycznie było na to stać. Jeśli masz 3 tysiące wypłaty i kupujesz Iphone X za 3 tysiące, to tak naprawdę nie stać cię na niego.

Dokładnie tak samo to wygląda, gdy wydajesz 1/2 wypłaty na bransoletę ze srebra, aby pochwalić się nią na Instagramie. Niedowartościowanie to plaga dzisiejszych czasów. Komu chcesz zaimponować? Byłej, jej nowemu chłopakowi, a może tej, która cię nie chciała? Uważam, że wielkie wieści rozchodzą się same i mają wtedy większą moc. Ja wiem, że ogromny sukces to najlepsza zemsta, ale to ma sens, kiedy odpuszczasz. Jeśli faktycznie wiedzie ci się świetnie, to szybko zaczynasz rozumieć, że nie masz potrzeby informowania o tym całego świata. Po prostu robisz swoje i tyle, tak jak w tym powiedzeniu „pracuj ciężko w ciszy, niech sukces zrobi hałas”.

Znalezione obrazy dla zapytania tyler durden demotywator

Podkreślanie statusu to nic złego, jeśli faktycznie go masz

I żeby nie było, uważam, że podkreślanie swojego statusu społecznego nie jest czymś złym. Wręcz przeciwnie, jeśli stać cię na Tag Hauera Monaco Calibre 12, to go kupuj. Jeśli chcesz mieć Penthouse, masz na to pieniądze i taki wydatek niczego nie zmienia – bierz go. Nie ukrywam, że sam lubię markowe rzeczy, marynarki McGregora, whiskey z górnej półki i sportowe samochody. Jednak zgodzimy się raczej, że większość społeczeństwa tego statusu nie ma, nie pracuje nad nim, ale na każdym kroku chce go pokazywać. MJ DeMarco w Fastlane Milionera określił takie osoby w następujący sposób „ludzie o krok od bycia spłukanymi – kupują drogie ciuchy, samochody, aby zaimponować innym, a tak naprawdę to etatowcy na slowlane, których konto świeci pustkami”. Konsumpcjonizm to błędne koło, które prowadzi donikąd. Nie inwestujesz, nie rozwijasz się = stoisz w miejscu.

Cele z roku 2019 – jak mi poszło?

Udało mi się nadal rozwijać bloga, założyłem dwa kanały na YT, na które będę kładł nacisk w 2020. Jak to na początku bywa, materiały pozostawiały trochę do życzenia, ale wnioski wyciągnięte i teraz czas kontynuować ten temat.

Więcej czasu dla siebie? Cóż, tego założenia nie udało się zrealizować, rok 2019 był czasem, w którym pracowałem jeszcze więcej niż w 2018. Udało się natomiast otworzyć sklep dla mężczyzn z kosmetykami do brody i włosów. Cały projekt kosztował mnie mnóstwo czasu, ale obecnie pozostało już prowadzić ten zbudowany statek w odpowiednim kierunku. Myślę, że to był krok milowy w moim rozwoju, który nauczył mnie naprawdę wiele, a kilka lekcji wymieniłem wyżej, pisząc o finansach.

Jeśli chodzi o poradniki, to udało się wydać poradnik dotyczący Tindera, ale wciąż nie pojawiło się Alpha Male. O AM wiele osób pytało mnie już mailowo i chciałbym w 2020 dopiąć ten projekt. Jeśli chodzi o pracę nad sylwetką i stylem, to wytrwałem kolejny rok i mam nadzieję, że to się nie zmieni.

Podsumowanie celów na rok 2019:

  • Alfa Brera ❌
  • Rozwój bloga, YouTube i innych Social Mediów ✅
  • Więcej czasu dla siebie ❌
  • Otworzyć sklep dla mężczyzn ✅
  • Wydać Alpha Male i poradnik Tindera ❌ / ✅
  • Nadal pracować nad sylwetką i stylem ✅

Zrozumiałem również, że dążenie do większej władzy jest dla mężczyzny bardzo ważne. Wtedy możesz się do czegoś przydać i inni się z tobą liczą. Uważam również, że władza to największy afrodyzjak i żadne czerwone wina tego nie zmienią. W tym samym momencie należy także pamiętać, że pycha kroczy przed upadkiem. Dlatego trzeba mieć pokorę, bo dziś jesteś królem, a jutro możesz być bezdomnym. Władzę warto mieć żeby być silnym i pomagać słabszym. Nie warto wykorzystywać władzy do zadawania cierpienia innym ludziom.

Cele na rok 2020

Nie zapowiada się, abym w 2020 roku pracował mniej, albo miał więcej wolnego czasu. Jednak w pełni to akceptuję, jest to w pewnym sensie ofiara, poświęcenie dziś dla przyszłości. Takie jest życie, pełne cierpienia i poświęcenia, ale nie przeraża mnie to ani trochę – akceptuję ten fakt i jestem na to gotowy. Poniżej kilka szkiców celów, nie są to wszystkie moje cele, ale takie, którymi chcę się podzielić.

  • Więcej czasu dla znajomych – z tym było średnio w roku 2019, dlatego trzeba popracować nad work-life balance.
  • Wstawać wcześniej – 8:00 pobudka, trening, a następnie praca.
  • Zająć się muzyką – to moja wielka pasja i chciałbym wreszcie mocniej się tym zająć, właściwie to już zacząłem.
  • Inwestować w sklep i bloga – wiadomo, dalej rozwijam bloga i sklep, to się nie zmienia.
  • Rozwijać kanały na YT – tak jak wyżej.
  • Podwoić zarobki.
  • Dodawać min. 1 wpis na bloga tygodniowo – zdecydowanie częściej powinny pojawiać się nowe wpisy.

Dodatkowo razem ze znajomymi mamy w planach kilka projektów, na razie są to wstępne plany / rozmowy i zobaczymy, co z tego wyniknie. Manosferę będę rozwijał na własną rękę w przyszłości, aczkolwiek jest pewien pomysł co do tamtego portalu.

Książki, które chcę przeczytać 

Nie ukrywam, że poniższe pozycje to książki polecane często przez profesora Jordana Petersona. Miałem je czytać już dawno temu, ale nie było czasu. W roku 2020 chciałbym czytać o wiele więcej.

Rozwój duchowy, życiowy:

  • John Milton – Raj Utracony
  • Aleksandr Sołżenicyn – Archipelag GUŁag
  • Dante Alighieri – Boska Komedia
  • Jordan Peterson – 12 Życiowych Zasad
  • Friedrich Nietzsche – Poza Dobrem i Złem
  • Aldous Huxley – Nowy Wspaniały Świat

Finanse:

  • Robert Kiyosaki – Bogaty Ojciec Biedny Ojciec
  • Andrzej Fesnak – Jakie decyzje finansowe podejmują bogaci i dlaczego biedni robią błędy postępując inaczej
  • MJ DeMarco – Fastlane Milionera

Fastlane Milionera już przeczytałem, ale chcę sobie wszystko przypomnieć raz jeszcze. Uważam, że to najlepsza książka w tej dziedzinie, która sprawnie łamie kolejne bariery w głowie. Kiyosakiego nie czytałem, ponieważ widziałem różne opinie, w dodatku DeMarco krytykował jego najgłośniejsze dzieło. Teraz z chęcią przeczytam i zobaczymy, o co tam dokładnie chodzi.

Chciałbym też jeszcze raz od deski do deski przerobić wykłady Jordana Petersona o psychologicznym znaczeniu opowieści biblijnych. Nieopisane jest jak wielką wiedzę i wartość wnoszą do życia.

Jeśli sami chcecie podzielić się tym co się udało, nie udało i co jest w planach na 2020 – zapraszam do komentarzy. 

Poprzednie wpisy podsumowujące

Podsumowanie roku 2018

Podsumowanie roku 2017

Podsumowanie roku 2016