Data publikacji: 29 sierpnia 2018
Data aktualizacji: 28 marca 2024

Męska atrakcyjność, to temat bardzo rozbudowany, szczególnie, gdy spojrzymy na niego z poziomu kilku płaszczyzn. W dzisiejszym wpisie rozwinięcie terminu Sexual Market Value (SMV).

Niniejszy wpis jest także fragmentem powstającego e-booka pt. Alpha Male. Na potrzeby bloga zmieniony został nieco szablon samego tekstu i nagłówki. Premiera wstępnie jest przewidywana na rok 2023. Podaj swój e-mail poniżej i zapisz się do newslettera – otrzymasz unikalną przedpremierową zniżkę w wysokości -30%. To będzie najgorętsza premiera na blogu.



Co to jest SMV?

Sex Market Value, w skrócie „SMV” jest to poziom pożądania, który odczuwa się do płci przeciwnej na tle rynku seksualnego. Poziom ten jest regulowany przez kilka segmentów. To właśnie te segmenty, tworzą twoje SMV.

Zacznijmy od tego, że z atrakcyjność na rynku seksualnym jest bezpośrednio powiązana z wiekiem. Tutaj mamy do czynienia z dwoma biegunami. Kobiety największą atrakcyjność uzyskują w młodości. Od urodzenia do mniej więcej 23 roku życia, kobiety przeżywają najlepszy okres, ponieważ wyglądają wtedy najlepiej. Są najgorętszym towarem na rynku, młode, szczupłe, zadbane, gotowe do spłodzenia najlepszego potomstwa. Po mniej więcej 23 roku życia, ta atrakcyjność zaczyna powolutku spadać, aż w końcu po trzydziestce osiąga stały niski poziom.

Z mężczyznami jest zaś odwrotnie. Najmniejszą atrakcyjność z reguły posiadają w latach młodości, między 15-30 rokiem życia. To okres kiedy jeszcze niewiele mają, zaczynają budować pozycję społeczną i zdobywać doświadczenie. Po około 30 roku życia, następuje nagły wzrost atrakcyjności, który długo się utrzymuje. Stąd wzięło się powiedzenie, że mężczyźni starzeją się jak wino. Oczywiście jak wszędzie – zdarzają się wyjątki, jednak wyjątek potwierdza regułę.

To dlatego, mężczyzna powinien w młodości pracować nad swoim SMV, ponieważ daje mu to spore szanse, na uzyskanie wysokiej atrakcyjności w późniejszym czasie. Kobiety odwrotnie. Tyka im zegar biologiczny, więc już w młodości, szukają najlepszego faceta w otoczeniu, bo wraz z upływem czasu, będzie coraz trudniej takiego znaleźć.

Znalezione obrazy dla zapytania smv sexual market value

rationalmale.wordpress.com

Można powyższe fakty potraktować na różne sposoby. Wiele osób obraża się, gdy przytaczane są badania na ten temat. Mówi się o nich, że są to osoby obrażone na rzeczywistość. Tak po prostu skonstruowany jest świat. Lepiej to zaakceptować i po prostu mieć tego świadomość. Nikt nie mówi, że kobiety są gorsze, albo mężczyźni są lepsi. Obowiązują nas różnice płci i oboje osiągamy swój prestiżowy poziom w innym czasie i w innym czasie go tracimy.

Jak poprawić swoje SMV?

Przejdźmy teraz do głównego zagadnienia. Jak poprawić swoje SMV? Jak pracować nad swoim SMV, gdy jesteś mężczyzną?

Na SMV składa się kilka segmentów:

  1. pieniądze
  2. sława / pozycja społeczna
  3. atrakcyjność fizyczna
  4. charakter

sexual market value

Im wyżej stoisz na tych wszystkich płaszczyznach, tym wyżej jesteś w społecznej drabince i tym więcej kobiet cię pożąda. U mężczyzn sprawa z SMV wygląda o tyle trudniej niż u kobiet, ponieważ muszą oni naprawdę nieźle się natrudzić, aby osiągnąć na każdym segmencie z wyżej wymienionych, wysoki poziom. Kobieta swoje SMV zawdzięcza głównie wyglądowi fizycznemu, a to nie jest aż takie trudne do osiągnięcia – wystarczy mieć szczęście na loterii genowej i trochę o siebie dbać, albo mieć pieniądze na operacje plastyczne.

Mężczyzna poza tym, że dobrze by było, aby miał trochę szczęścia na loterii genowej, musi jeszcze ogarnąć finanse, pozycję społeczną, iść na siłownię i stać się pewnym siebie. Kosztuje to większego nakładu czasu i energii. Stąd też często mężczyźni są nauczeni od najmłodszych lat, że na swój sukces muszą ciężko pracować, dlatego zajmują potem wyższe stanowiska, więcej zarabiają i wymyślają PayPala. Kobiety uczy się, że za sam wygląd dostaną gwiazdkę z nieba, a niestety wygląd przemija.

Na pozycję i status trzeba pracować – bardzo ciężko

Jordan Peterson udzielał wywiadu przy okazji promocji swojej nowej książki pt. „12 zasad życia” na stacji BBC. Dziennikarka, która była także zadeklarowaną feministką, w pewnym momencie stwierdziła – „no tak, ja osiągnęłam swoją pozycję w społeczeństwie ALE, musiałam na nią ciężko pracować!”, na co Jordan odpowiada – „Dokładnie! Właśnie o to mi chodzi. Różnice w płacach i stanowiskach biorą się z tego, że mężczyźni są nauczeni ciężej pracować, bo wiedzą, że za ładne oczy nikt ich nie poklepie po plecach”. To tak nawiasem, gdy mówimy o różnicach w płacach i stanowiskach.

Piękna kobieta w wieku 20 lat może przebierać w zainteresowanych samcach jak w ulęgałkach. Chociażby nie wiadomo jak poukładana była, stworzy to w niej pewne pokłady syndromu księżniczki – to normalne. Podobnie bogaty facet znacznie zmieni stosunek do swojego otoczenia. Mężczyzna też może zacząć przebierać w kobietach jak w ulęgałkach, jednak tutaj wymagane są segmenty, wywindowane na ponadprzeciętne poziomy. Segmenty te, to już kilka razy wspomniane zasoby materialne i niematerialne. Pieniądze, dowód społeczny, atrakcyjność fizyczna i charakter (pewność siebie).

Cztery filary męskiej atrakcyjności.

1. Pieniądze

Pieniądze są zaraz po zdrowiu najważniejszą rzeczą w życiu. I nawet nie próbuj z tym targować. Pieniądze dają możliwości. Pieniądze dają luksusowe życie. Ilość pieniędzy, idzie w parze z posiadaną władzą w społeczeństwie. Im większa władza, tym większe możliwości.

Frank Underwood: Władza jest ważniejsza od pieniędzy. Można to przyrównać do domów. Pieniądze są jak peerelowskie bloki – po kilku latach wymagają remontów, w mieszkaniach wszystko się psuje, tworzą niezdrowy klimat społeczny. Władza jest jak średniowieczny kościół. Trwa od stuleci i nadal będzie trwać.

Zdrowie jest ważniejsze, ponieważ bez zdrowia, pieniądze są bezużyteczne. To dlatego warto szybko się wzbogacić. Wtedy, kiedy jesteś młody i pełni wigoru. Wtedy możesz robić co ci się żywnie podoba. Świat leży u twych stóp. W wieku 70 lat też możesz osiągnąć bogactwo, jednak liczba rzeczy, które jesteś w stanie robić, drastycznie spada. Co to za frajda?

U nas w kraju niestety dominuje powszechne poczucie niższości. Spójrz tylko jakie słowa posiada nasz hymn narodowy – „jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy”. Jeszcze nie zginęła? A więc za jakiś czas zginie? Patrząc na historię, to zwykle my dostawaliśmy manto od innych państw i to inne państwa robiły nas w chuja. Być może dlatego cechą główną wszystkich polaków jest brak ufności i podejście w stylu psa ogrodnika. Myślę, że nawet jest to bardzo prawdopodobne.

Każda nacja ma swoje własne cechy społeczne. Spójrz na Stany Zjednoczone. Z czym kojarzy ci się ten kraj? Mnie kojarzy się z dumą i zwycięstwem. Kojarzy mi się z silnymi obywatelami i politykami. Podobnie Rosja. Możesz nie lubić Władimira Putina, ale nie odmówisz mu tego, że jest kozakiem. Dba o swój kraj i nie interesuje go dobro innych krajów. To tworzy poczucie społecznej siły. Ludzie utożsamiają się ze swoim prezydentem i wierzą, że są lepsi od innych narodów, że mogą osiągać wielkie rzeczy.

Poczucie niższości, generuje biedę

A teraz wróćmy do Polski. Niby nic takiego się nie dzieje, mamy zapewniony spokój. Niestety to jedna z niewielu zalet. Mamy fatalnych polityków, fatalną scenę muzyczną, kręcimy okropne filmy i właściwie jak to mówią – w Polsce, jak w lesie. Wszelkie wyobrażenie przechodzi fakt, że ktoś taki, jak Bronisław Komorowski, został wybrany na prezydenta kraju kilka lat temu. Pamiętajmy też o śmiesznych zarobkach. Polska jest krajem, która zapewnia przetrwanie, ale w wielu sytuacjach nie zapewnia pięknego życia. I to nawet wtedy, kiedy naprawdę ciężko pracujesz i się starasz. Obywatele nieco bardziej inteligentni szybko zrozumieli, że są skubani przez rząd, dlatego jeśli chcą coś osiągnąć, muszą kombinować.

Słyszałeś kiedyś, aby ktoś powiedział – „no i to jest taki nasz amerykański Piotr Adamczyk”? Ja nie. Ale słyszałem, gdy ktoś powiedział – „no i to jest taki nasz Polski Leonardo DiCaprio”.

To poczucie niższości generuje szereg problemów. Jesteśmy wychowywani najczęściej przez swoje matki (ojców często wcale nie ma) w poczuciu, że pieniądze szczęścia nie dają, a liczy się charakter i chodzenie do spowiedzi. Gówno prawda. Pieniądze szczęście dają. Pieniądze umożliwiają życie, jakie do tej pory widziałeś tylko w filmie Wilk z Wall Street i pomarzyłeś – ehh, fajnie by tak było.

Chcesz zdobyć bogactwo – musisz uczyć się sam

Po co to piszę? Piszę to po to, aby uzmysłowić ci siłę pieniądza i wzbudzić w tobie chęci do poznawania świata ekonomii, finansów i marketingu. Kimkolwiek jesteś i cokolwiek robisz – zawsze będziesz coś sprzedawał. Chociażby swój czas. Dlatego ta wiedza jest niezbędna, aby coś w tej materii osiągnąć. W szkole nauczą cię jak nazywają się kwiatki w największych zakątkach świata, nauczą cię chemii w teorii, która nigdy do niczego ci się nie przyda, a na dokładkę zawalą ci mózg całą serią dat historycznych, które dla twojego życia nie będą miały żadnego znaczenia.

Nauczą cię wszystkiego, ale nie nauczą cię jak zarabiać pieniądze. Nie nauczą cię jak stać się przedsiębiorczym. Nie nauczą cię inwestowania, kupowania aktyw i bogacenia się. Panie nauczycielki nie uświadomią ci, że pieniądze są ważne, bo same prawie ich nie mają i nigdy nawet nie wpadły na pomysł, aby spróbować zrobić coś w tym kierunku. Jedna godzinna lekcja z Elonem Muskiem, prawdopodobnie byłaby więcej warta niż wszystkie lekcje geografii, fizyki i chemii razem wzięte, z całego twojego toku kształcenia. Przykro mi, ale edukacja to taki żart. Na początku nawet śmieszy, ale im dalej w las, tym większe przerażenie budzi na twarzy.

Jak potrafisz wszystko, to nic nie potrafisz.

*

Dalsza część rozdziału będzie dostępna w pełnej wersji Alpha Male, w okolicach października 😉 

Alpha Male