Data publikacji: 18 czerwca 2023
Data aktualizacji: 5 lutego 2024

Kiedy jakaś postać w serialu Jak Poznałem Waszą Matkę tylko wspominała o małżeństwie, Barney zakładał słuchawki na uszy lub wychodził z baru. Gdy Ted tylko planował ślub z jakąś dziewczyną, Barney przygotował listę, dlaczego nie warto się żenić. Jednym z haseł przewodnich Barneya stało się: „nigdy się nie żeń przed trzydziestką”. Ktoś kto napisał postać Barneya był na pewno inteligentnym gościem, który już wtedy gdy serial miał swoją premierę (2005 w USA) – widział pewne trendy na rynku relacji oraz zagrożenia.

Nie żeń się przed trzydziestką

Dziś mamy rok 2023 i powyższa fraza nie jest już jedynie śmiesznym ostrzeżeniem z serialu komediowego, a poważną przestrogą. Do napisania tego tekstu skłonił mnie artykuł, który znalazłem na stronie adwokata rozwodowego z USA, który obecnie stacjonuje w Tampie na Florydzie. Ciężko było mi uwierzyć, że ten adwokat wystukał taki tekst, ale biorąc pod uwagę to, co dzieje się dziś na rynku relacji damsko męskich – nie powinno to już nikogo dziwić. Oto kilka fragmentów.

Jako adwokat rozwodowy dla mężczyzn w Tampie na Florydzie, w moim zawodowym interesie byłoby, aby jak najwięcej mężczyzn się żeniło, ponieważ nieuchronnie oznaczałoby to dla mnie więcej potencjalnych klientów. Ale byłbym pierwszym, który powiedziałby Ci, że byłbym szczęśliwy, gdybym został pozbawiony pracy z powodu mężczyzn odmawiających zawarcia małżeństwa na skalę krajową.

Biorąc pod uwagę złożoność związków i wyzwania związane z małżeństwem, uważam, że logicznym wnioskiem jest, aby aspirujący mężczyzna przynajmniej poczekał, aż jego mózg będzie w pełni dojrzały, zanim podejmie zobowiązanie wobec kobiety na całe życie. A przynajmniej do czasu, gdy jego mózg będzie na tyle rozwinięty, by zrozumieć mit bratniej duszy!

Żyjemy w świecie, gdzie uzyskanie takich informacji od adwokata jest naprawdę rzadkim zjawiskiem. Życie wielu mężczyzn mogłoby potoczyć się inaczej, gdyby tylko mieli jakiś wzorzec lub autorytet, który w odpowiednim czasie wyłożyłby im prawdę na temat relacji damsko męskich. Bo jeśli ktoś wchodzi w związek małżeński mając w głowie „udało się, to jest moja bratnia dusza, zupełnie jak w tej komedii romantycznej!” – to stąpa bo bardzo, ale to bardzo cienkim lodzie, który pewnego dnia może się załamać przez biologię i naturę. Jeśli mi nie wierzysz, to spójrz na znane osoby i to jak często przejechały się one na takim myśleniu. Krzysztof Gonciarz czy Stuu – to na pewno przykłady, które trafią do najmłodszych czytelników mojego bloga (mam tutaj na myśli sytuacje, gdzie kobietę interesować będzie tylko i wyłącznie to co może zyskać na relacji z Tobą, a nie Ty jako osoba – wtedy klapki z oczu opadają i wizja romantycznej miłości również, ale jest już za późno).

małżeństwo

Wykorzystaj młodość, żeby zbudować siebie

Osiągnięcie stabilności finansowej i ugruntowanie kariery jest koniecznością dla każdego mężczyzny przed zawarciem związku małżeńskiego. Bycie żonatym podczas próby osiągnięcia sukcesu jest trudne, ponieważ nigdy nie będziesz w stanie skupić się tak bardzo na osiągnięciu stabilności finansowej i sukcesu, gdy jesteś prawnie związany z inną osobą. Większość kobiet, zwłaszcza młodych, będzie konkurować z Tobą o twój czas i przeszkadzać Ci w twoich własnych aspiracjach. Wiem, możesz pomyśleć, że demonizuję kobiety. Jednak one często nie będą robić tego świadomie. Po prostu będą chciały, żebyś poświęcił im więcej czasu – tak jest w związkach, nie wspominając już o małżeństwie.

50 Twarzy Greya jest dobrym przykładem czegoś takiego. Dziewczyna trafia na gościa pokroju Batmana, Bruce’a Wayne’a i jej podstawowym zastrzeżeniem jest to, że on nie ma dla niej wystarczająco dużo czasu. W każdej kolejnej części ona stara się zabrać mu tego czasu więcej. Tak to działa. Masz kobietę – to musisz w nią inwestować nie tylko zasoby, ale również czas. Widzę to również po sobie. Gdybym dziś miał już żonę w wieku 27 lat, byłoby pozamiatane. Być może nie czytałbyś już nowych wpisów na blogu, ja nie zajmowałbym się robieniem muzyki i szukaniem perkusisty do pop punkowego zespołu. Nie poznawałbym w wolnym czasie wielu nowych dziewczyn. Po prostu nie miałbym na to czasu. A tak? Mam dużo czasu i robię co chcę. Wykorzystuję młode lata na levelowanie swoich pasji. 

Mężczyzna w wieku 20 lat powinien skupić się na samodoskonaleniu i rozwoju osobistym. To, w połączeniu z ciężką pracą, czasem i dyscypliną, nie pozostawia powodów, dla których mężczyzna nie może stać się stabilny finansowo przed 30-tką. Dobra sytuacja finansowa nie tylko sprawi, że mężczyzna będzie bardziej atrakcyjny dla kobiet, ale także pomoże mu uniknąć trudności finansowych, które nękają większość małżeństw.

Gdy to osiągnie, mężczyzna będzie mógł wejść na rynek małżeński z pozycji siły i większych możliwości. Nie jest tajemnicą, że mężczyzna z zasobami to mężczyzna z większymi możliwościami i wyborem.

A jak wiemy – im większy masz wybór, tym większa Twoja niezależność. Jest różnica gdy ubiega się o Twoje względy dziesięć kobiet, a gdy ubiega się tylko jedna.

Wyższy Sexual Market Value

Spójrzmy prawdzie w oczy, mężczyźni w wieku 20 lat zazwyczaj nie mają doświadczenia i zasobów finansowych, aby zmaksymalizować swoją atrakcyjność dla płci pięknej. I to jest właśnie Seksualna Wartość Rynkowa (SMV) – czyjaś zdolność do przyciągania płci przeciwnej.

Oczywiście, facet w wieku 20 lat może być wysportowany i atrakcyjny, ale jak wynika z anegdot obecnych we wszystkich zakątkach społeczeństwa, te dwie cechy nie są pełnymi miernikami tego, co stanowi jego prawdziwą atrakcyjność dla większości kobiet. Aby to uzupełnić, trzeba również uwzględnić status, zasoby, dojrzałość i doświadczenie. Jest to powód, dla którego codziennie widuje się starszych dżentelmenów z młodszymi, atrakcyjnymi kobietami.

Zgadzam się lub nie, wydaje się, że jest to część ludzkiej kondycji w wielu kulturach. Jako mężczyźni możemy to zaakceptować i wykorzystać na naszą korzyść lub możemy temu zaprzeczyć i ustatkować się młodo, podczas gdy nasze SMV nawet nie zaczęło osiągać szczytów.

W ten sposób nie tylko sprzedajesz się za nisko, ale także potencjalnie obciążasz swoje małżeństwo, gdy twoje potencjalne SMV w końcu osiągnie szczyt i zostaniesz pozostawiony z opcjami zalotów, z jakimi nigdy wcześniej się nie spotkałeś.

Powiem z doświadczenia. Gdybym ożenił się w wieku 20 lat, z jedną z dziewczyn, z którymi się wtedy spotykałem, byłbym dziś najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem na ziemi. Po pierwsze – dziś mając 27 lat mam o wiele większe powodzenie niż miałem wtedy. Nie mógłbym już z tego korzystać. Po drugie – byłem wtedy nieświadomym mężczyzną, który nie znał zasad rynku i był niedojrzały. Nie wybierałem więc partnerki świadomie, po prostu chciałem seksu i tyle. Kierowała mną biologia.

Większe branie po trzydziestce to mit?

W przeciwieństwie do większości kobiet, których SMV ma tendencję do osiągania szczytów w wieku od wczesnych do średnich 20 lat i jest bardziej związana z wyglądem fizycznym i zdolnością reprodukcyjną, potencjalne SMV większości mężczyzn tak naprawdę nie osiąga szczytu, dopóki nie osiągną 30 lat. Jest to odzwierciedleniem faktu, że większość mężczyzn zacznie cieszyć się większym sukcesem ekonomicznym i, domyślnie, wzrostem statusu. A jeśli był dość sumienny w kwestii ćwiczeń i zdrowych nawyków, większość mężczyzn może być nadal dość atrakcyjna fizycznie.

Wiele osób to neguje. Przecież to nieprawda, że po 30 nagle będziesz miał branie, skoro nie miałeś go wcześniej. Oczywiście! Jeżeli nie zrobiłeś niczego ze swoją atrakcyjnością, jesteś źle wyglądającym neetującym leniem bez zasobów, to po 30 nic się nie zmieni. Te rady są kierowane do mężczyzn, którzy ciężko nad sobą pracują. Chodzą na siłownię, dbają o styl, trenują komunikację z ludźmi, starają się poprawiać swoje kompetencje zawodowe i ciągle się rozwijają.  Takich mężczyzn jest jak na lekarstwo, dlatego mogą oni potem przebierać w ogromnej ilości kobiet. Rynek jest tak skonstruowany, że kobiety po części same strzeliły sobie w kolano wywracając obecny stolik, który poskramiał hipergamię i starał się zaspokoić potrzeby obojga płci.

Gdy jesteś mężczyzną z górnej półki, bije się o Ciebie wiele kobiet, bo jesteś w mniejszości. Kobiety chcą męskiego faceta, a biorąc pod uwagę, że takich jest dziś już niewielu, mężczyźni, którzy idą swoją drogą, mają wiele ofert matrymonialnych. Problem polega na tym, że mężczyzna z takim braniem nie często chce się wiązać. On jest w dogodnej sytuacji, bo który facet nie chce żyć jak gwiazda rocka? Powoduje to frustrację kobiet, ponieważ one muszą ze sobą konkurować o najlepszych samców, a tym wystarcza do szczęścia tylko seks i życie singla.

Pojawia się przez to wysyp postów na forach w stylu „gdzie są jeszcze normalni mężczyźni?” – czytaj – spotykam się z mężczyznami z górnej półki, którzy chcą ode mnie tylko seksu. Gdzie znajdę takiego samego, którego będę miała na wyłączność?

Podsumowanie

Dopiero w tym momencie większość mężczyzn może zdać sobie sprawę ze swojego prawdziwego SMV. A kiedy mężczyzna ma wysokie SMV, ma większe możliwości, jeśli chodzi o poznawanie kobiet, randkowanie i znalezienie „wife material”.

Dla większości współczesnych feministek może to brzmieć jak herezja, ale biologicznie i anegdotycznie można wykazać, że większość mężczyzn przywiązuje największą wagę do atrakcyjności i młodości kobiet (zdrowie reprodukcyjne), podczas gdy większość kobiet przywiązuje taką samą lub większą wagę do statusu i zasobów mężczyzny (zapewnienie potomstwa).

Ponownie, możemy to przyjąć i wykorzystać na naszą korzyść lub debatować nad tym i poddać się prawdzie.

Ja osobiście uważam, że jeśli mężczyzna zastosuje się do tej rady, nie tylko będzie bardziej szczęśliwy i odniesie sukces w życiu, ale także będzie lepszym mężem, jeśli zdecyduje się obrać tę ścieżkę. I nie zapominaj, że trudno jest mieć to drugie bez pierwszego.

*

Nigdy, nigdy nie żeń się mój drogi; radzę ci, nie żeń się dopóty, dopóki sobie nie powiesz, żeś zrobił wszystko, coś mógł, i dopóty aż nie przestaniesz kochać kobiety, którąś wybrał, dopóki jej nie przejrzysz; inaczej – popełnisz błąd okrutny i nie do naprawienia. Żeń się, kiedy już będziesz stary, niezdatny do niczego… Inaczej wszystko, co jest w tobie dobrego i wzniosłego, przepadnie. (…) Jeśli spodziewasz się czegoś po sobie w przyszłości, to na każdym kroku będziesz czuł, że wszystko dla ciebie się skończyło, wszystko jest zamknięte z wyjątkiem salonu, gdzie może znajdziesz się na jednej stopie z nadwornym lokajem oraz idiotą…

~ Lew Tołstoj, Wojna i pokój, tom I-II