Data aktualizacji: 21 maja 2024
Codziennie w Polsce samobójstwo skutecznie popełnia średnio 12 mężczyzn. Pędząca globalizacja, zmiany na rynku matrymonialnym i ginocentryzm sprawiły, że wielu mężczyzn ma problem odnaleźć się w tym nowym świecie. W świecie, w którym bycie męskim i silnym, jest traktowane często jako coś toksycznego.
Słaby mężczyzna – co robić, aby nim nie zostać?
Co więcej – obecne czasy i wszechobecny dobrobyt sprawiają, że proces hartowania charakteru nie zawsze przebiega tak, jak powinien. Ginocentryczne media rzadko poruszają problemy z jakimi zmagają się mężczyźni, którzy po prostu mają być twardzi i nie narzekać. Zamiast tego media skupiają się na problemach kobiet. W 90% przypadków twarzą kampanii o samobójstwach jest kobieta, podczas gdy to zdecydowanie częściej mężczyźni je popełniają.
Tymczasem gdyby dobrze przyjrzeć się tym czym karmią się młodzi mężczyźni i jakie mają nawyki, można by przynajmniej w minimalnym stopniu uniknąć wielu tragedii. W tym materiale poruszę kilka negatywnych nawyków i zachowań, które moim zdaniem sprawiają, że jako mężczyzna stajesz się słaby i obniżasz swój potencjał. Wiem to z autopsji, bo sam się z tym zmagałem. Wiem o tym, bo Tyler o tym wie.
1 – Nałogowe oglądanie pornografii
Nałogowe oglądanie pornografii ma wiele negatywnych skutków. Podkreślam – nałogowe. Osoby, które nie są uzależnione od pornografii często oburzają się gdy jest ona tak demonizowana. No bo jak to – nie mogę sobie raz na jakiś czas zobaczyć pikantnego filmu np. z partnerką? Możesz. Jeśli nie jesteś uzależniony i podatny na uzależnienie od porno, to po prostu po zakończeniu oglądania wrócisz do codzienności i kolejny filmik odpalisz za dwa tygodnie czy tam miesiąc. Osoba uzależniona tak nie funkcjonuje. Potrafi wytrwać tydzień w bólach, po czym ogląda kilka filmów na dzień. To błędne koło. Identycznie działa alkoholizm. Ty pijesz piwo w upalny dzień, bo miałeś ochotę i potem przez długi czas nie pijesz wcale. Nie myślisz o tym, równie dobrze wytrzymałbyś i rok bez alkoholu – nie robi to na Tobie wrażenia. Natomiast osoba mająca problemy z alkoholem traci stabilność i kontrolę nawet po takim jednym piwku w upalny dzień. Jedno piwo może zapoczątkować ciąg alkoholowy i kilka dni wyjętych z życia. Pornografia działa niemal na tej samej zasadzie. Osoba uzależniona często popada w ciągi. W tym czasie izoluje się od otoczenia. Przez jakiś czas siedzi w domu i żyje od filmiku do filmiku.
Ciekawostka: Wiele substancji uzależniających, takich jak alkohol, narkotyki czy nikotyna, wpływa na poziomy dopaminy w mózgu. Uzależnienie może być związane z pragnieniem zwiększenia poziomu tej substancji chemicznej. Im częściej sięgamy po stymulanty, tym bardziej rozregulowany układ nagrody. Z czasem nie cieszy nas już poranna kawa i wschód słońca, bo do wystrzału dopaminy, potrzebne są mocniejsze bodźce.
Oszukiwanie mózgu
Wspominałem o tym wielokrotnie na swoim blogu. Pornografia źle działa na układ nagrody. Oszukujesz mózg, że masz dostęp do setek kobiet, na wyciągnięcie ręki. Prawda jest jednak inna. Zdobycie kobiety – czy to do związku czy tylko przelotnej relacji, wymaga większego wysiłku. Trzeba wyjść z domu, zadbać o siebie i zebrać się na odwagę, żeby zagadać. To nie jest takie proste. Odpalenie filmu jest banalnie proste i często prowadzi do zastępowania realnych kontaktów z kobietami. Pójście na łatwiznę praktycznie nigdy nie jest dobre. Trzeba od siebie wymagać, bo tylko takie podejście Cię rozwija.
W tej sytuacji nie pomaga również wszechobecna wojna płci. Wielu mężczyzn stwierdza, że współczesne kobiety nie są warte poświęceń i lepiej sobie odpalić filmik, niż wyjść na miasto. Jest w tym sporo prawdy. Jednak to popadnie w kolejną skrajność i błędy myślowe. Nie wszystkie kobiety są do niczego. Często poznaję nowe dziewczyny i gwarantuję Ci, że część z nich faktycznie nie nadaje się na nic więcej, ale część z nich to fajne osobowości. Nie daj się wciągnąć w tę wojnę. Wyjdź na zewnątrz i sam weryfikuj rzeczywistość. I pamiętaj – możesz płynąć z duchem tych czasów i być hedonistą na polu relacji damsko męskich. To zawsze jest lepsze, niż oglądanie w izolacji pornografii.
2 – Brak kontaktów towarzyskich
Brak kontaktów towarzyskich może negatywnie wpływać na psychikę człowieka na wiele różnych sposobów. Ludzie są istotami społecznymi, a relacje z innymi ludźmi odgrywają istotną rolę w naszym życiu i psychice. Co prawda jako mężczyźni częściej niż kobiety możemy być samotnymi wilkami i czuć się całkiem dobrze, jednak nie zmienia to faktu, że i tak potrzebujemy kontaktów społecznych. Potrzebuje ich każdy – w różnych ilościach ze względu na osobowość. Jednak raczej nie zaskoczy nikogo fakt, że kiedyś największą karą było zamknięcie człowieka w izolatce. Zamknięcie w izolatce było karą polegającą na izolowaniu osoby od innych ludzi w celu ukarania jej za naruszenie przepisów lub regulacji. Wciąż jest to praktyka stosowana w niektórych systemach więziennych i miejscach odosobnienia. Jednak jest to kontrowersyjna i dyskusyjna forma kary, ponieważ może mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne osoby poddanej izolacji.
Negatywne skutki izolacji społecznej
Jakie są najczęstsze negatywne skutki izolacji społecznej? Do często spotykanych należą:
- Samotność: Brak kontaktów towarzyskich może prowadzić do uczucia samotności, które może być źródłem stresu, lęku i depresji. Samotność może odczuwać zarówno osoby, które są fizycznie odizolowane od innych, jak i te, które są otoczone ludźmi, ale nie czują się z nimi emocjonalnie związane.
- Stres: Kontakt z innymi ludźmi może pomóc w radzeniu sobie ze stresem. Brak wsparcia społecznego może sprawić, że stres staje się trudniejszy do zniesienia, a osoba może nie mieć możliwości podzielenia się swoimi emocjami i doświadczeniami.
- Depresja i lęk: Osoby o ograniczonych kontaktach towarzyskich mogą być bardziej narażone na rozwijanie depresji i zaburzeń lękowych. Brak wsparcia społecznego i okazji do wyrażania swoich uczuć może prowadzić do spadku samopoczucia.
- Brak motywacji: Kontakt z innymi ludźmi może dostarczać motywacji do osiągania celów i wyzwań. Brak tego rodzaju wsparcia może prowadzić do spadku motywacji i braku poczucia sensu w życiu.
- Obniżona samoocena: Relacje społeczne pomagają kształtować poczucie własnej wartości. Brak kontaktów towarzyskich może prowadzić do obniżonej samooceny i poczucia osamotnienia.
- Złe samopoczucie fizyczne: Badania sugerują, że izolacja społeczna może wpływać na zdrowie fizyczne, zwiększając ryzyko chorób serca, cukrzycy, otyłości i innych problemów zdrowotnych. Te problemy fizyczne mogą również wpłynąć negatywnie na psychikę.
- Trudności w radzeniu sobie: Kontakt z innymi ludźmi może pomagać w radzeniu sobie z trudnościami życiowymi. Brak wsparcia społecznego może sprawić, że trudności te stają się bardziej przytłaczające.
- Brak rozwoju społecznego: Relacje społeczne pozwalają na rozwijanie umiejętności społecznych, empatii i zdolności do porozumiewania się z innymi. Brak tych doświadczeń może prowadzić do opóźnień w rozwoju społecznym.
Dlatego ważne jest, aby dbać o swoje kontakty towarzyskie i starać się utrzymywać zdrowe i wsparciem społeczne. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie tak naprawdę nie musimy w ogóle wychodzić z domu by zjeść obiad, zrobić zakupy czy wykonać swoją pracę – powinniśmy jak najczęściej spotykać się z innymi. Mam tutaj na myśli zarówno znajomych, przyjaciół i rodzinę. To dobrze, że rozwój doprowadził do tego, że możemy dziś większość spraw załatwić z domu na smartfonie – jednak to może być również pułapka.
3 – Wieczne obracanie się w bańkach informacji (wszelkie „pille”)
Bańki informacji stały się bardzo dużym problemem, odkąd pojawił się internet. Mężczyźni, którym coraz częściej doskwiera samotność i ograniczone kontakty towarzyskie, gromadzą się w internetowych społecznościach. Szczególnie popularne w ostatnim czasie stały się wszelkiego rodzaju „pigułki” (pille). Najpopularniejsze to redpill, blackpill czy bluepill. Umówmy się – każda z tych społeczności ma w sobie wiele prawd, ale i wiele mitów. Idealnie byłoby zaczerpnąć z nich to, co dla nas dobre i zostawić. Niestety to tak nie działa. Społeczności tego rodzaju przyciągają i budują błędny obraz świata i relacji w naszej głowie.
Parafrazując jedną z past „wszystkie loszki są takie same” – jakże łatwo dojść do takiego wniosku. Dajmy na to, że trafiłeś na dziewczynę, która zdradza z Tobą swojego chłopaka. Gdy podzielisz się tym na jednej ze wspominanych społeczności – utwierdzisz się w nieprawdziwym przekonaniu. „One wszystkie takie są!”, „Laski w tych czasach są beznadziejne ziomuś, nadają się tylko na jedno”.
Ze skrajności w skrajność
Mamy tutaj do czynienia z błędami myślenia. Świat nie jest zero jedynkowy. To, że jakaś dziewczyna tak się zachowuje, nie znaczy, że nie istnieją dziewczyny z zasadami, szanujące siebie i partnera. Okej, może w tych czasach nie ma ich dużo – ale one tam są. Gdy zamkniesz się w takiej bańce, stworzysz błędny obraz świata w swojej głowie.
Uwierzysz w propagandę, tak samo, jak Twój dziadek, uwierzył w propagandę TVP. „Przecież wszyscy Niemcy są źli!” albo „Tusk to diabeł, on nie ma dobrych cech”. To wszystko bujdy na resorach. Nie wszyscy Niemcy są źli, a Tusk – też ma dobre cechy jako człowiek. Skrajności to jednak najprostszy przekaz, bo nie wymaga zastanawiania się i rozkładania świata na czynniki. Możesz ugotować sobie pełnowartościowy posiłek od podstaw, ale to wymaga czasu i wiedzy. Możesz też iść do McDonald’s – to jest łatwiejsze – ale czy zdrowsze? Ale czy lepsze?
Ogranicz bańki, czytaj różne źródła
Moja rada – przestań regularnie czytać te pigułki. Nic nowego już się tam nie dowiesz. Będziesz tylko powielał stereotypy i prowadził mentalną masturbację z innymi użytkownikami. Nie rozwinie Cię to w żaden sposób. Dlatego wyjdź do ludzi zweryfikować rzeczywistość. Poznawaj dziewczyny. Wyjdź na miasto, do klubu, zapisz się na siłownię, na jakieś grupowe zajęcia. Poznawaj ludzi – ile tylko się da. Zobaczysz, że świat przedstawiany w takich pillach jest zwykle krzywym zwierciadłem. I jeszcze raz powtórzę – tak, jest w tych społecznościach wiele prawd i bardzo cennych rad, dzięki którym możesz stać się świadomym mężczyzną, który nie popełni wielu błędów rówieśników czy wcześniejszych pokoleń. Ale nie żyj tym, nie karm się tym. Czytaj różne źródła informacji – nawet te, z którymi zwykle się nie zgadzasz.
4 – Nałogowe przeglądanie Social Mediów (tzw. pętla)
TikTok wciąga. Przeglądanie TikToka jest bardzo uzależniające, ze względu na ogrom nowych bodźców. Coraz trudniejsze jest złapanie uwagi użytkownika na TikToku, dlatego od początku trzeba go mocno zainteresować. Twórcy wideo i montażu prześcigają się w pomysłach co zrobić, żeby zwiększyć watch time i przykuć uwagę na dłużej. Wiem, bo Tyler o tym wie. To oznacza, że na tej aplikacji każdy bije się o Twoją uwagę. Nawet nie zauważysz, gdy 30 minut stracisz na przeglądaniu kolejnych filmików.
Najlepsze jest to, że algorytm podsuwa treści, które prawdopodobnie zainteresują Cię bardziej. Więc TikTok może być narzędziem cementującym fałszywe przekonania na temat świata, relacji i kobiet. To wynika z poprzedniego punktu o bańkach informacji i pillach. Wystarczy, że polakujesz jakiś artykuł w stylu „kobiety są do niczego” – i co jakiś czas będziesz dostawał taką porcję filmików w podobnej narracji. Co generuje największy ruch na TikToku? Prawda? Nie. Kontrowersja. Im bardziej kij w mrowisko włożysz, tym lepsze wyniki uzyskasz. Spraw by ludzie w komentarzach się kłócili i już jesteś na dobrej drodze do virala.
Więc taki przeciętny człowiek, który na początku karmił się bańką informacji z jakiejś pigułki na jakimś forum lub portalu, teraz to samo znajduje na TikToku. No to już nie może być przypadek. Faktycznie taka jest rzeczywistość. Kobiety są beznadziejne, świat jest beznadziejny – tak naprawdę nie warto robić czegokolwiek. Prowadzi to do jeszcze większej izolacji, frustracji i bardzo często stanów depresyjnych.
Nie musisz usuwać Social Mediów. Po prostu kontroluj, co oglądasz i jak często.
5 – Brak aktywności fizycznej i diety
Brak aktywności fizycznej i niezdrowa dieta mogą prowadzić do wielu problemów zdrowotnych. Brak ruchu może powodować nadwagę i otyłość. To zwiększa ryzyko wystąpienia wielu chorób, takich jak cukrzyca typu 2, choroby serca i problemy z układem krążenia. Innym problemem jest osłabienie mięśni i utrata masy mięśniowej. To może zmniejszyć zdolność do wykonywania codziennych czynności i prowadzić do utraty mobilności. Niewłaściwa dieta i brak ruchu mogą prowadzić do uczucia zmęczenia, apatii i ogólnego złego samopoczucia. Aktywność fizyczna pomaga w uwalnianiu endorfin, które poprawiają nastrój i energię.
W zdrowym ciele zdrowy duch. Warto dbać o ciało, bo to po pierwsze zdrowsze i dłuższe życie, a po drugie – większe powodzenie u kobiet. Jak to mówią – pokaż mi swój brzuch, a powiem Ci, kim jesteś. Obserwując moich znajomych, mogę powiedzieć, że to się sprawdza. Mężczyźni zadbani, dbający o ciało, to zazwyczaj ambitni i pozytywni ludzie. Ci, którzy kompletnie nie dbają o sylwetkę, są natomiast mniej ambitni i częściej sięgają po różnego rodzaju używki, takie jak alkohol.
Ponadto systematyczny trening, pozwala hartować charakter. Przykładowo – bieganie nauczyło mnie, że za każdym razem, kiedy czułem, że już nie mogę, powinienem biec dalej. Okazywało się, że tak naprawdę to leniwy mózg chciał zrezygnować z dalszego wysiłku, podczas gdy wyczerpałem jakieś 50% zapasów energii. I tak jest też w życiu. Nie zawsze jest łatwo, ale trzeba systematycznie robić swoje i nie poddawać się, gdy przyjdą pierwsze przeciwności losu.
6 – Brak jasno określonych celów i dążeń
Jeśli nie wiesz dokąd zmierzasz, każda droga zaprowadzi Cię donikąd. Musisz mieć jakiś cel, najlepiej możliwie ambitny i szlachetny. Jak mawia Jordan Peterson – znajdź najcięższy kamień w swoim otoczeniu, a potem zacznij go nieść. Nie będziesz miał wtedy czasu na rozmyślaniu o sensie życia, bo będzie on na Twoich barkach. To odpowiedzialność, którą na siebie wziąłeś.
Bardzo ważne są cele długoterminowe. Wyobraź sobie, że zaczynasz dziś trzymać się swoich nowych celów i założeń. Kim będziesz za 10 lat, jeśli będziesz systematycznie je realizował? Jak bardzo zmieni się Twoje życie? Ta perspektywa 10 lat, bardzo mnie motywuje do dalszego działania. Ludzie chcieliby, żeby zmiany zachodziły możliwie jak najszybciej. Pójść raz na siłownię i wrócić z piękną sylwetką. To tak nie działa. Musisz rzeźbić swój charakter latami, tak jak kropla drąży skałę. Tak powstają wielkie historie i mocne charaktery – na twardych fundamentach, a nie na piasku.
7 – Stawianie kobiet na piedestale
Wielu mężczyzn nie jest świadomych tego, jak wyglądają obecne realia na rynku matrymonialnym. Przez co nadal zdecydowanie większa część męskiego grona, jest przekonana, że kobiety to istoty z innego wymiaru. Anioły, które nie popełniają błędów i o które trzeba się starać. To już melodia przeszłości naszych ojców, dziadków i pradziadków. My mamy kompletnie inne realia. Globalizacja i social media sprawiły, że dziś kobiety mają dostęp do nieograniczonego grona samców, bez wychodzenia z domu. Paliwem do tego działania dla kobiet – jest hipergamia, nad którą nie ma już żadnej kontroli. Wystarczy założyć Tindera, Instagrama czy Facebooka. Wszędzie znajdą się mężczyźni, którzy daliby się pokroić, za kilka godzin spędzonych z daną kobietą – mimo że nawet jej nie znają. Inni są gotowi płacić za roznegliżowane zdjęcia kobiet na OnlyFans. Dlaczego?
Ponieważ jesteśmy pokoleniem mężczyzn, wychowanych przez kobiety. Matki wychowują swoich synów na idealnych partnerów, odzierając ich z męskości. Brak ojców to prawdziwa plaga, która sprawia, że brakuje silnego i męskiego wzorca.
Tymczasem najwięcej na tym całym wyścigu wygrywają mężczyźni, którzy kobiet nie potrzebują i nie stawiają na piedestale. Najwięcej kobiet mają Ci, którzy ich nie potrzebują. Mężczyźni, którzy traktują siebie jak króla – najważniejszą osobę w życiu, co jest w rzeczy samej prawidłową postawą. To Ty jesteś najważniejszą osobą w swoim życiu. To Ty musisz być w nim na piedestale. Tylko wtedy, gdy będziesz silną jednostką, zyska na tym również Twoje otoczenie. Dbaj o finanse, nie rozdawaj ich za nic. Dawkuj atencję, którą dajesz kobietom – nie dawaj jej za darmo. Dbaj o swoje ciało.
Tacy mężczyźni stanowią rzadkość, dlatego przyciągają kobiety. Nie da się ich tak łatwo uwieść. Oni mają swoje własne życie, pasje, priorytety. Kobiety stanowią dla nich dodatek.
8 – Mentalność ofiary
Bycie ofiarą to bardzo częsty schemat, w który popada wiele osób. To świetny sposób na usprawiedliwienie siebie przed całym światem. Przykładowo wystarczy powiedzieć – „to nie moja wina, po prostu miałem fatalnych rodziców” albo „to nie moja wina, jestem z biednej rodziny, inni mieli łatwiej”. Okej, to może być prawda. Nie mamy wpływu na to, kim są nasi rodzice lub jak zamożna jest nasza rodzina. Jednak gdy jesteśmy już dorośli, nie powinniśmy zwalać na to winy za swoje niepowodzenia lub brak działania na inne osoby. Na tym polega dorosłość – trzeba wziąć odpowiedzialność na swoje barki. Trzeba sobie pomóc, a szczególnie temu małemu dziecku, które każdy z nas ma w sobie i które najczęściej nie dostało odpowiedniej uwagi w dzieciństwie. Można skorzystać z pomocy psychologa, psychiatry lub po prostu stawić samemu czoła swoim lękom.
Zauważ, że bycie ofiarą nic Ci nie daje. To egzystowanie i powolne czekanie na nieunikniony koniec, który i tak nadejdzie. Bycie ofiarą to słaba postawa, niegodna naśladowania. Trzeba zagryźć zęby i dać życiu w pysk. Zawsze tak robiłem i, mimo że momentami było mi niezwykle ciężko, a mój mózg robił wszystko, żeby odwrócić mnie od działania – przełamywałem swoje bolączki. Bałem się śpiewać przed innymi – zacząłem śpiewać przed innymi. Bałem się podchodzić do dziewczyn, które mi się podobają – zacząłem podchodzić do dziewczyn, które mi się podobają. Byłem słaby w wystąpieniach publicznych – zacząłem występować publicznie. Za każdym razem z nastawieniem – to twoje życie i kończy się z każdą minutą. Dlatego nie mam nic do stracenia. Jutro mogę już nie żyć. Nie zmarnuję życia na wegetacji. Złapię je za jaja i sprawię, że to będzie rollercoaster.
I to wszystko mimo tego, że nie miałem ojcowskiego wzorca, jestem z biednej rodziny i jedyne co dostałem na start w gratisie – to dwie ręce, nogi, oczy i całkiem sprawny umysł. To mi wystarczy, żeby uporać się demonami przeszłości i wejść w mentalność Lwa, a nie ofiary. Z takim mindsetem lepiej się żyje, bo odzyskujesz siłę sprawczą i wiesz, że wiele zależy od Ciebie.
Na dziś to tyle i pamiętaj – pierwsza zasada tego bloga jest taka, że się o nim nie mówi.